Kolorowa i angażująca gra planszowa – „Dzielne myszki” Egmont

„Dzielne myszki” to wciągająca gra planszowa wydana przez firmę Egmont, która zapewnia wiele godzin zabawy dla całej rodziny. Ta urocza gra przenosi graczy do świata myszek, które muszą zdobyć jak najwięcej sera, uciekając przed wrogim kotem. W swojej biblioteczce mamy już jedną grę tego wydawcy, której opinie możecie przeczytać w linku poniżej.

• Recenzja gry planszowej „Egmont: Ratuj króliczki” – czy warto zagrać?

Co znajdziemy w środku opakowania? Kolorową planszę do gry, drewnianą figurkę kotka, 18 figurek myszek w różnych kolorach, 20 kawałków sera (po 4 w rozmiarach: 1,2,3,4, i 6 kawałków) oraz kostkę do gry z cyframi 2,3,4, i 5 oraz pola z kotem. Celem gry jest jak najszybsze przeprowadzenie myszek do krainy sera, zbierając po drodze dużą ilość sera. Na początku przygotujmy planszę. Później gracze wybierają kolor swojej mysiej rodziny i ustawiają ją w krainie myszek. W mysich domkach (czyli rogach planszy) układamy kawałki sera. Co istotne zaczynamy od pojedynczego kawałka sera, kończąc na 6 kawałkach umieszczonych na środku planszy. Kot posiada swój własny tor na planszy, czyli droga oznaczona symbolem kota.

Podczas wyścigu możemy trafić na następujące sytuacje:

• Kot łapie myszy – kot łapie myszki jeśli wejdzie na pole, na którym się one znajdują. Wówczas złapane myszki odrzucamy do pudełka.
• Kot mija domek startowy myszek – jeśli w domku znajdują się jeszcze myszki, także i one zostają złapane przez kota i trafiają do pudełka.
• Myszka ucieka do domku – myszka może uciec przed kotem do jednego z domku w rogu planszy. Wejście do domku kosztuje myszkę jeden punkt ruchu. Jeśli zdecydujesz się wejść do domku figurka myszki pozostaje w nim już do końca gry. W nagrodę zabiera jeden kawałek sera. Im odważniejsza będzie myszka, tym większy kawałek sera może zebrać.
• Ucieczka do serowej krainy – to tutaj znajduje się największy kawałek sera, czyli 6 -częściowy.
• Brak myszek – jeśli gracz wyczerpie wszystkie myszki z rodziny wciąż uczestniczy w rozgrywce. Ale jego ruchy ograniczają się tylko do rzutu kostką – jeśli wyrzuci liczbę nic nie robi, jeśli symbol kota, przemieszcza go zgodnie ze wskazówkami zegara.

Grę wygrywa ta osoba, która zdobyła największą liczbę kawałków sera. „Dzielne myszki” skierowana jest dla dzieci od 4 roku życia. Zdecydowanie widać tą różnicę wiekową, porównując gry wydawnictwa skierowane dla młodszych dzieci. Wysoki poziom interakcji i konieczność podejmowania decyzji sprawiają, że każda rozegrana partia jest pełna napięcia i podekscytowania.

Czym zachwyciła mnie ta planszówka? Podczas rozgrywki dziecko musi samodzielnie podjąć decyzję czy wejdzie do domku i zbierze punkty, czy zaryzykuje i podejmie wyzwanie. Uczy zatem logicznego myślenia oraz samodzielności. Gra jest pełna emocji, szczególnie kiedy kot zbliża się do myszy, a każdy rzut kostką wzbudza emocje.

Jednym z najbardziej uderzających aspektów gry jest jej estetyka. Wykonana jest z pełną dbałością o szczegóły. Urzekły mnie ogonki myszek wykonane ze sznurka oraz twarda, tekturowa plansza. Proste zasady oraz trzymająca w napięciu rozgrywka do dodatkowe plusy. „Dzielne myszki” są odpowiednie zarówno dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych graczy. Jeśli szukasz gry strategicznej, która połączy różne pokolenia w jednej wspólnej przygodzie, ta gra jest doskonałym wyborem.

Ocena: 10/10