Dzień dobry,
Piszę do Państwa z prośbą o radę. Moje dziecko 5-latek dostało się pierwszy raz do
przedszkola. Na zebraniu z rodzicami okazało się, że przydzielono je do grupy starszaków
5-6 latków. Dziecko od 4.09 chodziło normalnie do przedszkola, zaakceptowało panią i
grupę. Chodzi uśmiechnięty i chętny do przedszkola. Dzisiaj tj. 6.09 pani dyrektor
przedszkola informuje mnie, że inne dziecko z młodszej grupy 3-5 latków chodziło już
wcześniej do średniaków i powinno jednak chodzić do starszej grupy i że to była pomyłka, że
moje dziecko przydzielono do grupy starszej. Bo generalnie to jako pierwszy raz powinno
być w grupie młodszej a nie starszej. Dlatego pani dyrektor próbowała mnie nakłonić, abym
zgodziła się na przeniesienie mojego dziecka do grupy młodszej. Byłam bardzo sceptycznie
nastawiona do kolejnych zmian i bałam się bardzo, że moje dziecko może się nie odnaleźć
w młodszej grupie (a jest w niej tylko pięć 5latków na 25 osób). Nie jest to regułą w naszym
przedszkolu, ponieważ rok wcześniej nowe dzieci były przyjmowane pierwszy raz do
starszaków, nie znalazłam również takiego zapisu w statucie przedszkola. Nie wyraziłam
zgody na przeniesienie, po godzinie zostałam poinformowała, że decyzją administracyjną
dyrektora moje dziecko zostało ze skutkiem natychmiastowym przeniesione do młodszej
grupy. Na nic zdały się kolejne rozmowy z dyrekcją i tłumaczenie, że ważne jest dobro
każdego dziecka. Na Państwa stronie przeczytałam, że nie można przenieść dziecka do
innej grupy bez zgody rodziców.
Czy tak faktycznie jest i czy obowiązuje to w każdym przedszkolu? Jakie kroki mogę
ewentualnie podjąć w takiej sytuacji? Jaką ewentualnie podstawą prawną mogę się
podeprzeć (pani dyrektor na spotkaniu powiedziała, że ma takie prawo żeby przenieść
dziecko i tak zrobiła).
Nie wiem jak mam podjąć kolejne rozmowy z przedszkolem, a moje dziecko pyta „czy może
jeszcze raz spróbować w grupie ze starszymi dziećmi?” – tak jakby odebrało to
przeniesienie, że sobie tam nie poradziło.
Z góry dziękuję za wsparcie, pozdrawiam
Agnieszka
Spis treści
ToggleZ opisanej przez Panią sytuacji faktycznie wynika, że decyzja dyrekcji mogła być zbyt pochopna i niezgodna z obowiązującymi przepisami.
Po pierwsze: w przedszkolu tworzone są różne oddziały — najczęściej jednorodne wiekowo. Ich podział leży wyłącznie w rękach dyrektora placówki. Oznacza to, że dyrektor, na podstawie np. konkretnych zdolności, problemów, wieku i potrzeb, decyduje, do jakiej grypy powinien chodzić dany przedszkolak. Z zasady więc decyzja o przesunięciu dziecka z oddziału do oddziału musi być uzasadniona, np. problemami rozwojowymi. Zdarza się więc, że dyrektor proponuje przeniesienie malucha, argumentując to jego dobrem. W Pani przypadku mowa jednak o błędzie, który związany jest wyłącznie z dezorganizacją.
Po drugie: wszelkie decyzje związane z przeniesieniem dziecka do innej grupy powinny być podejmowane z konkretnych, uzasadnionych powodów i zawsze we współpracy z rodzicami dziecka. Dotyczy to zarówno przeniesienia malucha na wniosek opiekunów, jak i z inicjatywy placówki. Dokładne zasady i wytyczne powinny być określone w statucie przedszkola (§ 4 rozporządzenia MEN z 21 maja 2001 r.).
Jeśli więc nie wyraziła Pani zgody na takie przeniesienie — placówka nie może robić tego odgórnie. Dokładnie mówi o tym ustawa o systemie oświaty (Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół), która wskazuje, że pedagodzy powinni pracować na zasadach współdziałania z rodzicami — zarówno w zakresie wychowania, jak i nauczania. Co więcej — placówka ma w obowiązku uwzględniać prawa rodziców do znajomości programu nauczania i wszelkich informacji, dot. dziecka i jego rozwoju.
W tej sytuacji może Pani:
W procesie tym warto oczywiście zadbać o dobro dziecka — tj. porozmawiać z nim i wyjaśnić, z czego wynika ta zmiana. Pozostawienie go z poczuciem winy i niezrozumieniem dla sytuacji może wpłynąć negatywnie na jego samoocenę.
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać