Integracja w przedszkolu – jak pomóc dziecku?

Cześć,

Mój synek zacząć przedszkole nieco później, przez co zauważam, że ma problemy z integracją z grupą. Wiem, że bawi się sam w przedszkolu, wstydzi się podejść do innych dzieci, bo jest to dla niego zupełnie nowa sytuacja. Jak mogłabym mu pomóc? A może Pani w przedszkolu powinna to zrobić? Nie znam rodziców innych dzieci w przedszkolu.

Co ciekawe — sami na placu zabaw nie mamy tego problemu. Wtedy synek lgnie do dzieci, chce nawiązywać kontakt, bawić się. Boję się, że synek ma 4 lata i nie ma żadnych kolegów i koleżanek do wspólnej zabawy.
Alicja

Odpowiedź Redakcji:

Rozpoczęcie edukacji w przedszkolu to bardzo trudny moment dla wszystkich przedszkolaków. Nowe środowisko, nowe reguły, inne dzieci i brak rodziców sprawiają, że maluchy wymagają adaptacji i czasu na zapoznanie się z nową rzeczywistością. Porównywanie tych wyjątkowych okoliczności z np. znajomym placem zabaw, gdzie syn przebywa z Mamą lub Tatą i zna teren, nie jest dobrym rozwiązaniem.

Biorąc więc pod uwagę powyższe aspekty — niezwykle ważne jest, aby dziecko dostało na tym etapie wsparcie. Dlatego też, jeśli zauważa Pani problemy relacyjne, warto umówić się na rozmowę z pedagogiem. Rolą placówki jest edukować, rozwijać i wspierać dziecko, uwzględniając przy tym jego wszelkie, indywidualne potrzeby (art. 5 ustawy z 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe, art. 44c ustawy 7 września 1991 r. o systemie oświaty). Nijako więc w obowiązku pedagoga jest np. zorganizowanie dodatkowych zajęć integracyjnych, które pomogą wszystkim dzieciom nawiązać kontakt i podjąć się wspólnej zabawy z synem. Wspomina Pani, że nie zna rodziców innych dzieci. Jeśli integracyjne zabawy nie przyniosą oczekiwanych rezultatów — warto poprosić placówkę o poruszenie tego problemu na zebraniu. To wtedy może Pani zabrać głos i poprosić innych rodziców o porady, wymianę numerów telefonów itd.

Oczywiście wiele też od pracy w domu — synek na tym etapie potrzebuje od wsparcia, zrozumienia i zapewniania o swojej wartości. Warto więc z nim rozmawiać, odpowiadać na pytania i tłumaczyć, że dzieci potrzebują czasu i na pewno będą chciały go poznać. Na żadnym z tych etapów nie należy naciskać, budować presji i oceniać pod kątem “posiadania” koleżanek w wieku 4 lat. Pedagodzy często zachęcają, aby w obliczu problemów społecznych organizować przyjęcia domowe (np. urodzinowe), zapraszając część grupy na wspólną zabawę. Znajome środowisko i obecność rodziców może mu pomóc w otworzeniu się i przełamaniu dotychczasowych oporów relacyjnych. Trzymamy mocno kciuki za syna!