Szacuje się, że obecnie na terenie naszego kraju znajduje się nawet milion uchodźców z Ukrainy. Nie da się ukryć, że znaczna część z nich to dzieci, które również chcą uczestniczyć z zajęć rozwojowych, edukacyjnych i społecznych. Niestety na skutek masowych przeprowadzek pojawiły się liczne mity, m.in. dotyczące procesu rekrutacji i ewentualnej „konkurencji” dla dzieci z Polski.
Zatem, jak naprawdę wygląda rekrutacja dzieci z Ukrainy w przedszkolu? Czy zajęcia prowadzone są w języku ukraińskim, czy może nauczyciele zachęcają do nauki języka polskiego? Czy zapewnienie bezpłatnych miejsc, rozporządzonych przez Ministerstwo Edukacji, dotyczy także dzieci z Ukrainy?
Spis treści
ToggleNie. To jeden z najczęściej powielanych mitów, który powstał na skutek niedoboru wolnych miejsc w placówkach przedszkolnych. Dzieci uchodźców nie są faworyzowane, a obywatelstwo nie jest czynnikiem decydujących w procesie rekrutacji.
Obecnie nie ma żadnych przepisów, które zwalniałyby z konieczności uiszczenia narzuconych opłat. Jak czytamy w art. 52 ust. 1 ustawy o finansowaniu zadań oświatowych – jeśli przedszkole samorządowe zdecyduje się przyjmować dzieci z Ukrainy, to te będą ponosić opłaty za zajęcia w wartości, narzuconej przez radę gminy.
Etapy rekrutacji, a także regulacje związane z zajęciami i pracą placówek dla dzieci z Ukrainy nie różnią się od przepisów i artykułów, związanych z rekrutacją dzieci z Polski. Oznacza to, że biorąc udział w rekrutacji – rodziny muszą spełnić te same wymagania dotyczące terminów, dokumentów, ewentualnych czesnych (w placówkach prywatnych).
Warto nadmienić, że nowa ustawa MSWiA nakazuje, iż ukraińskie dzieci, zamieszkujące obecnie Polskę, muszą uczęszczać do szkoły. Ustawa ta powstała na rzecz dzieci – tj. aby dbać o ich odpowiednią edukację, rozwój i proces nauki języka polskiego.
Obecna sytuacja polityczna, a także rosnąca liczebność obywateli z Ukrainy sprawiła, że zmieniono nieco przepisy dot. przyjmowania ukraińskich dzieci w polskich przedszkolach. Tak oto obecnie w oddziale przedszkolnym liczba dzieci została zwiększona do 3 (dot. to wyłącznie dzieci z obywatelstwem ukraińskim). Ten sam przepis obejmuje również oddział przedszkolny w szkole podstawowej.
Dzieci z Ukrainy muszą wziąć udział w procesie rekrutacyjnym, zbliżonym do procesu ich rówieśników z Polski. Obowiązują więc ich te same terminy i wytyczne, uprawniające do uzyskania pierwszeństwa rekrutacyjnego. Kluczową różnicą jest, iż w procesie tym nie jest wymagana legalizacja pobytu ucznia ani – co oczywiste – nadanie numeru PESEL.
Podstawą jest tłumaczenie sytuacji, w której znalazły się zarówno dzieci z Polski, jak i z Ukrainy. Kluczowe jest wyjaśnienie różnic, zasad i reguł panujących w grupie. Jeśli dzieci z zagranicy nie znają języka polskiego – warto wdrożyć dodatkowe zajęcia, dzięki którym będą mogły komunikować się z rówieśnikami. Wśród nauczycieli dobrze jest ustalić temat działań realizowanych w placówce, tak, aby zwiększyć szansę na owocną integrację. Warto więc przeprowadzić ćwiczenia uczące empatii i tolerancji. W procesie integracji świetnie sprawdzają się zajęcia grupowe – te nie tylko wspierają naukę języka polskiego, ale także ułatwiają budowanie relacji.
Jeśli w przedszkolu znajdują się dzieci z innym obywatelstwem, niezwykle istotne jest wsparcie osób dorosłych. Pod tym mianem mamy na myśli:
Dziecko przede wszystkim zyskuje możliwość kontynuowania procesu edukacji – niezbędnej dla prawidłowego rozwoju motorycznego, społecznego czy psychofizycznego. Dzieci poddawane są socjalizacji, doświadczają nowych bodźców, poznają polską kulturę i język polski. Nie dorastają więc w zamkniętym środowisku, a zamiast tego uzyskują przynależność społeczną. To z kolei pozwala rodzicom na podjęcie pracy zarobkowej, na ustatkowanie, uzyskanie płynności finansowej i w ostateczności – na bezpieczeństwo i zdobycie kolejnych, obiecujących dróg do rozwoju.
Bibliografia:
[1] Boczarowa, O. (2011). Pedagogiczne wsparcie dzieci uzdolnionych w szkołach Polski i Ukrainy. Oficyna Wydawnicza AFM.
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać