Młodzi rodzice, którzy stoją przed decyzją o zapisaniu dziecka do przedszkola, zderzają się z wieloma nowymi i nierzadko trudnymi wyzwaniami. Niezwykle stresująca jest np. rekrutacja, która wymaga rozwagi, zaangażowania i… znajomości swoich praw. Ten ostatni aspekt jest szczególnie ważny, gdy wybrana placówka zażąda informacji związanych z np. zatrudnieniem.
W głowach rodziców piętrzą się wtedy pytania: czy przedszkole zadzwoni do pracodawcy w celu skontrolowania miejsca zatrudnienia? Czy ten element będzie miał wpływ na wynik rekrutacji?
Okazuje się, że do wszystkich tych pytań odnosi się rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej oraz prawo oświatowe, które obrało jasne stanowisko w tej sprawie. Jak więc na te sytuacje zapatruje się prawo i konkretna ustawa? Czy wybrana placówka – prywatna lub publiczna – może oczekiwać takich informacji?
Spis treści
ToggleNie. O ile informacja o zatrudnieniu może być uzasadniona prowadzoną rekrutacją, o tyle zbieranie informacji dot. stanowiska pracy rodziców nie ma mocy prawnej. Prawo oświatowe jasno informuje, że żadne placówki nie mogą żądać podawania takich informacji (są to tzw. dane nadmiarowe) i co za tym idzie – te nie mogą być argumentem w procesie przyjmowania malucha do grupy.
W systemie oświaty administratorem danych jest… dyrektor danej placówki. Mowa tu o danych zarówno rodziców, jak i dzieci, nauczycieli i całej kadry, związanej z danym przedszkolem.
Co ważne – rodzice muszą być poinformowani nie tylko o administratorze danych, ale także o tym:
Może się zdarzyć, że dyrektor zada rodzicom pytania dot. ich zatrudnienia, wynagrodzenia czy systemu pracy. Warto jednak podkreślić, że nie ma on uprawnień do zarówno pozyskiwania, jak i przetwarzania informacji tego typu. Nie ma więc narzędzi, aby sprawdzić stosunek pracy czy miejsce pracy rodziców, nawet jeśli zasłania się przy tym dobrem dziecka.
Porada I: Odpowiedź na tego typu pytania leży wyłącznie w decyzji rodziców, którzy mogą (ale nie muszą!) podzielić się informacjami, np. w celach organizacyjnych.
Obecnie nie ma przepisów, które zezwalałby placówkom pozyskiwać jakąkolwiek informacje na temat miejsca zatrudnienia rodziców. Jednym dokumentem, który może mieć znaczenie w procesie rekrutacji, jest zaświadczenie o zatrudnieniu. Element ten może mieć znaczenie, gdy przedszkole boryka się niewystarczającą ilością wolnych miejsc (tj. dziecko, którego oboje rodziców pracuje, ma pierwszeństwo przyjęcia przed dzieckiem, pochodzącym z rodziny bezrobotnej).
Porada II: Zaświadczenie o zatrudnieniu nie musi zawierać w sobie dokładnych informacji dot. zarobków i systemu pracy. Prawo wskazuje, że wystarczy prosty wniosek, który potwierdzi fakt zatrudnienia/braku zatrudnienia.
Obecnie nie istnieją jasne przepisy, które sprawiałyby, ze placówka ma uprawnienia do pozyskiwania i przetwarzania takich informacji. Mowa tu o zarowno informacjach dot. zatrudnienia, jak i miejsca pracy, stanowiska czy dochodu. Rodzice mogą więc odmówić podawania takich informacji.
Jeśli placówka upiera się i oczekuje takich danych – zapytaj ją, w jaki sposób będą wykorzystywane i jak pomoże to dziecku.
Nie. Rodzice mogą odmówić podawania takich informacji. Decyzja o dzieleniu się wskazanymi danymi leży wyłącznie po ich stronie i może być uzasadniona, np. dobrem dziecka. Jeśli więc rodzic uzna, że informacja to usprawni wychowanie przedszkolne – może podzielić się szczegółami dot. zatrudnienia. Zdarza się, że placówki, podczas gromadzenia danych, powołują się na rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 31 grudnia 2002 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach. To wtedy twierdzą, że dokument zbiorczy o miejscu zatrudnienia może pomóc w kryzysowej sytuacji. Ponownie jednak decyzja o podaniu tych danych leży wyłącznie w decyzji rodzica.
Porada III: Przedszkole nie może wykorzystywać tych informacji w innych celach – np. jako determinant tworzenia grup czy budowania oferty dodatkowych zajęć.
Żadne. Placówka nie ma prawa pociągać do odpowiedzialności rodziców, którzy nie chcą udzielić informacji na temat swojej pracy. Docelowo placówka może przechowywać dane niezbędne – tj. adres zamieszkania, PESEL, imię i nazwisko. To one są konieczne w sytuacji wypadku, zagrożenia czy potrzeby złożenia odpowiednich dokumentów do sądu rodzinnego (§ 41 ust. 1 rozporządzenia, które twierdzi, że przedszkole ma obowiązek powiadomić niezwłocznie rodziców o niebezpiecznej sytuacji lub wypadku dziecka).
Co więcej – do listy danych „nadprogramowych” zalicza się także dane ujawniające pochodzenie rasowe lub etniczne, a także dokładne dane dot. zdrowia i hospitalizacji (zgodnie z art. 9 ust. 1 RODO).
Bibliografia:
[1] art. 9 ust. 1 RODO
[2] Dz.U. z 2020 r., poz. 1604 – DZIENNIK USTAW
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać