Rekrutacja do przedszkola bardzo często jest źródłem stresu i silnych emocji. Nierzadko potęgują to niejasne przepisy oraz zmieniające się prawo oświatowe, które wzbudza w rodzicach jeszcze większy niepokój. Świadomość niewystarczającej ilości miejsc, niezbędnej dokumentacji i wielu czynników rekrutacyjnych napędza spiralę silnych emocji, co z kolei może doprowadzić do błędów, niezrozumienia, konfliktów i mitów. Doskonałym potwierdzeniem tych słów jest np. teoria głosząca, jakoby niektóre dzieci były przyjmowane w pierwszej kolejności, wyłączenie przez pryzmat… pracy rodziców. Już w założeniu wzbudza to wiele kontrowersji — w końcu przyjęcie dziecka do przedszkola powinno przebiegać na prawach równości. Zatem, czy dzieci nauczycieli pierwszeństwo w przedszkolach mają zgodnie z rozporządzeniem MEN?
Spis treści
TogglePrzez wiele lat Karta Nauczyciela zakładała pierwszeństwo przyjmowania potomków dyplomowanych pedagogów. Był to pewnego rodzaju „przywilej”, który podkreślał renomę wykonywanego zawodu. To jednak zmieniło się prawie 20 lat temu, kiedy to zapisy o pierwszeństwie przyjmowania do oddziałów przedszkolnych zostały usunięte. Nowelizacja ustawy z 15 lipca 2004 r. jest zdecydowanie przeciwna temu przywilejowi, a MEN podkreśla, że sam zapis jest niezgodny z prawem konstytucyjnym.
Co ciekawe — pomimo tych zmian nadal zdarzają się pojedyncze przypadki, w których to dyrektor przedszkola ustala własne, wewnętrzne reguły, wg. których dzieci nauczycieli zyskują miejsca w pierwszej kolejności. W takich sytuacjach najbardziej pokrzywdzeni są… inni rodzice, którzy powinni złożyć skargę na tak powstałe regulaminy. Wnioski te należy złożyć w kuratoriach oświaty lub w gminach, które nie zawsze znają szczegóły podjętych przez dyrekcję decyzji. Jest to kluczowe, bowiem MEN jest przeciwny przywracaniu dawnego przywileju.
Dzieci nauczycieli obecnie przechodzą taki sam proces rekrutacyjny, jak inni, młodzi kandydaci. Bez względu na to, czy mówimy o rekrutacji do publicznego przedszkola, czy w publicznych szkołach podstawowych — należy przestrzegać ustalonych norm, dat i warunków, związanych z dokumentacją.
Kryteria i punkty dodatkowe, które bierze pod uwagę organ prowadzący, to m.in.:
Warto podkreślić, że obecnie prawo oświatowe nakazuje edukację przedszkolną wszystkim 6-latkom. To wtedy dzieci muszą mieć zagwarantowane miejsce na liście kandydatów do przedszkola, bez względu na dostępność miejsc i zawód rodziców.
Według oficjalnych przepisów — o pierwszeństwie przyjęcia do danego oddziału przedszkolnego decyduje nie kolejność zgłoszeń czy miejsce pracy rodziców, a wiek i przyznane punkty w procesie rekrutacji do przedszkoli. Oznacza to, że dzieci nauczycieli nie powinny być przyjmowane poza kolejką, a tworzenie własnych, wewnętrznych reguł może naruszać prawo oświatowe.
Oczywiście zasady można zmieniać według lokalnych potrzeb społecznych, ale nie mogą one naruszać odgórnych zapisów Ministerstwa Edukacji, które dba m.in. o funkcjonowanie i zakres wychowania przedszkolnego czy pracę w publicznej szkole podstawowej.
O ile pierwotnie zapis ten miał być pewną formą wynagrodzenia, o tyle współcześnie… łamie zapisy konstytucji. Tak wyraźne faworyzowanie danej grupy zawodowej uniemożliwia równą i sprawiedliwą rekrutację. W przyjęciu dziecka należy ustalić jasne, równe reguły — jest to szczególnie ważne w obliczu tak dużego deficytu wolnych miejsc.
Jak mówią specjaliści i eksperci ds. edukacji — zawód rodzica nie powinien być decydującym kryterium rekrutacyjnym. Stworzenie niemożliwe jest stworzenie przepisu, który uwzględniałby ten element i jednocześnie zapewniał równość wszystkim kandydatom. O ile podawany w niektórych wnioskach status materialny można uzasadnić np. brakiem możliwości pogodzenia pracy z rolą rodzica — o tyle trudno racjonalnie uzasadnić aspekt faworyzowania danego miejsca pracy, charakteru wykonywanego zawodu etc. Przywileje branżowe to relikt ostatniego stulecia, który odszedł w zapomnienie w 2004 roku. Dlatego też ten wykreślony zapis nie ma obecnie szansy powrotu (nawet w nieco odświeżonej wersji).
Bibliografia:
[1] Ustawa z dnia 15 lipca (2004). Dz.U. 2004 nr 179 poz. 1845
[2] Koprowski, P. (2019). Jednostka w społeczeństwie polskim doby PRL (do początku lat 80. XX wieku). Studia Redemptorystowskie, (17), 277-289.
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać