Maluchy bywają kapryśne na przedszkolnej stołówce. Przyzwyczajone do konkretnych posiłków i produktów mogą niechętnie „testować” nowe smaki, marudząc podczas jedzenia konkretnych warzyw czy nieznanych dotychczas konsystencji. Dlatego też rodzice często zastanawiają się nad mniej oczywistymi rozwiązaniami = tj. przygotowując starannie skomponowane lunch-boxy. Tylko czy takie podejście jest zgodne z wewnętrznymi przepisami? Jak na to zapatrują się pedagodzy, dietetycy i intendentki, które dbają o zbilansowanie zdrowych, pełnowartościowych posiłków?
Spis treści
ToggleObecnie nie ma żadnych, konkretnych przepisów, które zakazałyby przynoszenia do przedszkola własnego jedzenia. Warto jednak pamiętać, że rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 lipca 2016[1, w ramach żywienia zbiorowego dzieci, nijako „nakazuje” placówkom zapewnienie wyżywienia, zgodnego z odgórnymi wytycznymi WHO. Oznacza to, że przedszkole bierze odpowiedzialność za żywienie dzieci, a obowiązkiem rodzica jest poinformować placówkę o tym, że maluch korzystać będzie ze swoich własnych kanapek i lunch-boxów.
Głównymi powodami, dla których rodzice decydują się na własne komponowanie i przywożenie posiłków, są:
Jeśli dyrekcja przedszkola wyraziła zgodę na przynoszenie własnych kanapek lub ciepłych posiłków, automatycznie wyłączy malucha ze zbiorowego żywienia. Oznacza to więc, że żywienie dziecka całkowicie spada na barki rodziców, a placówka nie musi już przygotowywać porcji dla wskazanego przedszkolaka.
Co to oznacza? W sytuacji, gdy rodzic nie zadba o pożywienie dziecka — maluch nie otrzyma posiłku, pomimo odgórnych nakazów i artykułów prawa (wspomniane rozporządzenia Ministra Zdrowia). Dlatego też, jeśli rodzic zastanawia się nad taką alternatywą, musi rozważyć wszelkie za i przeciw.
Największą korzyścią, z której chętnie korzystają dzieci, jest fakt otrzymywania ulubionych i znanych posiłków. Maluchy w ten sposób mają gwarancję smacznego obiadu, który przy okazji spełnia ewentualne, specjalne wymagania żywieniowe. To oczywiście promuje konkretne nawyki, które zaowocują w życiu dorosłym.
Na rozwiązaniu tym korzysta także personel, który przestaje być odpowiedzialny za zdrowie małych podopiecznych. Ma to szczególnie duże znaczenie, gdy maluchy cierpią na alergie i choroby przewlekłe. Warto jednak pamiętać, że wszelkie zmiany organizacyjne wymagają odnotowania i nadzorowania przez placówkę.
Największą wadą lunch-boxów jest ograniczenie malucha i wprowadzenie potencjalnych nierówności, co prowadzić może do konfliktów i braku zrozumienia. Dzieci mają bowiem skłonność do oceniania takich postaw, co nierzadko jest źródłem problemów relacyjnych. Warto także pamiętać, że nie wszyscy rodzice mają wiedzę w zakresie składników mineralnych i odżywczych, co prowadzić może do poważnych błędów żywieniowych.
Podstawowe zasady komponowania posiłków dla dzieci są identyczne zarówno w domu, jak i w przedszkolu. Należy przy tym pamiętać, że przedszkole zwykle zaspokaja około 75% dziennej kaloryczności posiłków, dlatego rodzice muszą kontrolować zapotrzebowanie kaloryczne swoich dzieci. Pomóc w tym mogą normy RDA — tj. poziom zalecanego spożycia składników odżywczych[2].
Dzieci wymagają ściśle restrykcyjnej diety, która docelowo składa się z[2]:
Co ważne — zawartość błonnika pokarmowego w diecie przedszkolnej dzieci w wieku 4–6 lat, powinna wynosić 10,5 g/dobę[2] (tj. produkty zbożowe). O ile w przedszkolu odpowiedzialna za ten balans jest intendentka, o tyle w domu obowiązek ten spoczywa na opiekunach, którzy muszą się doszkalać w zakresie żywienia. Nie zaleca się użycia koncentratów spożywczych, cukrów prostych, dosładzanych produktów mlecznych. Szkodliwy jest także używany olej roślinny rafinowany, olej palmowy, nadmierny udział konserwantów, soli i ostrych przypraw.
Należy przy tym pamiętać, że niezwykle ważne jest urozmaicenie posiłków, dzięki czemu maluchy poznają różne konsystencje i smaki, otwierając się na nowe kuchnie i budując konkretne preferencje.
Bibliografia:
[1] Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 lipca 2016 – Dz.U. z 2016 r. poz. 1154
[2] Żywienie w przedszkolu w praktyce – Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać