Śmierć łóżeczkowa, czyli SIDS (ang.: Sudden Infant Death Syndrome) jest nagłą, nieoczekiwaną śmiercią pozornie zdrowego dziecka. Zjawiska najczęściej nie można uzasadnić w medyczny sposób. Większość zgonów ma miejsce w przeciągu pierwszych sześciu miesięcy życia niemowlęcia. W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się noworodki, które przyszły na świat przedwcześnie lub cechują się niską masą urodzeniową. Zespół nagłej śmierci łóżeczkowej częściej występuje w przypadku chłopców.
Zgon dziecka ma miejsce najczęściej, gdy dziecko śpi. Historia zna jednak przypadki niemowląt, które doznały śmierci łóżeczkowej, nie będąc we śnie. Istnieją sposoby, dzięki którym rodzice mogą zmniejszyć ryzyko wystąpienia śmierci łóżeczkowej u ich pociechy. Należą do nich: rzucenie palenia podczas ciąży i powstrzymywanie się przed paleniem w obecności niemowlęcia, a także układanie dziecka na plecach podczas snu.
Nie istnieje jedna, wyraźna przyczyna, powodująca wystąpienie śmierci łóżeczkowej u dzieci. Przypuszcza się, że jest to efekt kombinacji wielu czynników. Specjaliści twierdzą, że zespół nagłej śmierci łóżeczkowej występuje na określonym etapie rozwoju dziecka. Ponadto dzieci, które doświadczyły śmierci łóżeczkowej, charakteryzowały się większą podatnością na pewne stresy środowiskowe – zwykle wcześniaki lub dzieci z niską masą urodzeniową.
Ogromną rolę w kwestii stresu środowiskowego odgrywa dym tytoniowy – u dzieci, które przebywają w towarzystwie palaczy, zauważono wyższy wskaźnik. Na zwiększenie stresu środowiskowego mają wpływ również inne sytuacje, takie jak: zaplątanie się dziecka w pościel, przejście choroby lub niedrożność dróg oddechowych. Istnieje również związek między wspólnym spaniem a zespołem śmierci łóżeczkowej. Niemowlęta, które umierają z powodu śmierci łóżeczkowej, mają trudności z odpowiednim sposobem reagowanie na stres środowiskowy, co z kolei prowadzi do problemów z regulacją tętna i oddychaniem. Odnotowano również podwyższoną temperaturę.
Większość przypadków SIDS występuje u dzieci między 2 a 4 miesiącem życia, ale zdarza się również u dzieci w wieku od 1 miesiąca do 1 roku.
Noworodek powinien spać na plecach na twardym, płaskim i bezpiecznym materacyku, który jest pokryty jednym lub dwoma dobrze dopasowanymi prześcieradłami. Materacyk powinien być wolny od miękkich przedmiotów, takich jak koce, poduszki, zabawki, miękkie materace lub poduszki przeciwwstrząsowe. Zaleca się umieszczenie dziecka w specjalnym łóżeczku dla niemowląt, które jest przeznaczone tylko do snu.
Dodatkowo, w celu zapobieżenia nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt (SIDS), zaleca się, aby:
Ważne jest, aby zawsze stosować się do zaleceń dotyczących bezpieczeństwa snu niemowląt, aby zapewnić dziecku bezpieczny i spokojny sen.
Badania wykazują, że stosowanie smoczka w czasie snu może zmniejszyć ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt (SIDS). Jednakże, nie jest to jednoznacznie potwierdzone i zalecenia w tej kwestii są różne w różnych krajach.
Z jednej strony, American Academy of Pediatrics (AAP) zaleca stosowanie smoczka podczas snu dla niemowląt poniżej 1 roku życia, ponieważ badania sugerują, że zmniejsza to ryzyko SIDS. Z drugiej strony, w niektórych krajach, takich jak Kanada, zalecenia te nie są wydawane z powodu ryzyka zadławienia się dziecka smoczkiem lub ewentualnych trudności w odstawianiu smoczka w przyszłości.
Ostatecznie, decyzja o stosowaniu smoczka podczas snu powinna być podejmowana indywidualnie przez rodziców lub opiekunów i powinna uwzględniać wiele czynników, takich jak zdrowie i potrzeby dziecka, styl rodzicielstwa, kulturowe normy i zalecenia lekarza. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości lub pytań, należy skonsultować się z pediatrą.
Dzięki uświadamianiu rodziców, jak mogą zapobiegać śmierci łóżeczkowej, a także za sprawą poprawy ogólnego poziomu opieki medycznej, umieralność noworodków wyraźnie spadła. Obecnie szacuje się, że współczynnik czynności w przypadku nagłej śmierci łóżeczkowej wynosi między 0,8 a 2 urodzeniami na 1000 niemowląt. Zauważono również, że większość przypadków śmierci łóżeczkowej występuje w czasie chłodnych pór roku – ma to związek z problemami z drogami oddechowymi.
Chociaż przyczyna występowania śmierci łóżeczkowej jest niejednoznaczna, istnieje szereg czynności, które mogą zmniejszyć lub zwiększyć prawdopodobieństwo zgonu u niemowlęcia. W celu zmniejszenia ryzyka rodzice powinni układać dziecko do snu na plecach. Dobrą praktyką jest ułożenie dziecka w taki sposób, aby jego stopy dotykały łóżeczka lub wózka, jeśli jesteśmy na spacerze z naszą pociechą.
Jeśli pragniemy uchronić nasze dziecko przed śmiercią łóżeczkową, nie powinniśmy zakrywać mu głowy – kocyk powinien sięgać maksymalnie ramion. Eksperci zalecają również, żeby w momencie, gdy dziecko jest w grupie ryzyka, czyli przez pierwsze sześć miesięcy życia, jego łóżeczko znajdowało się w sypialni rodziców. Karmienie piersią to także dodatkowy czynnik zmniejszający śmierć łóżeczkową.
Oprócz wiedzy, jak powinniśmy się zachowywać, aby zmniejszyć ryzyko śmierci łóżeczkowej, powinniśmy mieć również pojęcie na temat czynności zakazanych. Szczególnie szkodliwe jest palenie papierosów w czasie ciąży oraz po porodzie, gdy dziecko znajduje się w pobliżu – dotyczy to nie tylko matki dziecka, ale całego najbliższego otoczenia, ponieważ bierne palenie ma równie negatywny wpływ, co czynne. Oprócz tytoniu, zakazane są również narkotyki oraz nadużywanie alkoholu.
Pomimo tego, że dziecko powinno przez pierwsze sześć miesięcy spać w sypialni rodziców, nie powinni spać z nimi w jednym łóżku. Nie powinniśmy również przegrzewać naszego dziecka – pozwólmy mu przebywać w temperaturze od 16℃ do 20℃, przykrywając je lekkim kocykiem lub umieszczając w dziecięcym śpiworze.
Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania śmierci łóżeczkowej jest obserwacja. Reagujmy, kiedy zauważymy, że dziecko ma problemy z oddychaniem lub barwa jego skóry przybiera kolor niebieski. Sprawdzajmy, czy nasze dziecko śpi, czy może straciło przytomność i jest nieświadome. Pomoc uzyskana w odpowiednim czasie pozwoli zapobiec tragedii.