W domu aniołek, który bawi się w ciszy, a w przedszkolu wulkan energii, który nie umie usiedzieć w miejscu. Przy rodzicach ułożony i grzeczny, podczas gdy na podwórku niechętnie wychowuje polecenia i stawia aktywny opór przed nauczycielami i innymi dziećmi. Opis ten, wbrew pozorom, wyjątkowo często pasuje do dzieci w wieku przedszkolnym, które to zaczynają zachowywać się odmiennie w różnych środowiskach. To wtedy rodzice z niedowierzaniem komentują uwagi nauczycielki, twierdząc, że „to niemożliwe, aby ich pociecha zachowywała się w ten sposób”. Skąd zatem bierze się tak odmienne zachowanie?
Spis treści
ToggleOczywiście. Społecznie od najmłodszych lat pełnimy różne role — tj. maluch staje się nie tylko córką lub synem, ale także przedszkolakiem, przyjacielem, rówieśnikiem. Każda z tych ról wymaga innej postawy i innych zachowań, które podyktowane są, np. normami społecznymi czy warunkami środowiskowymi. W zrozumieniu i poszukiwaniu swoich ról pomóc mogą różne sytuacje, nierzadko nowe, trudne, wymagające innych zachowań.
Tak oto dziecko, które zaczyna edukację w przedszkolu, poznaje normy, zasady, uczy się nowych mechanizmów i jednocześnie otwiera się na rówieśników. Odmienne środowisko wzbudza w nim różne emocje. Maluch może czuć się niepewnie, może odczuwać zagrożenie, ale też może nie być świadome granic i norm, przez co zaczyna je „testować”. To wtedy próbuje niestandardowych zachowań, które dotychczas nie zdarzały się w domu. Oczywiście w pewnym momencie dziecko zdobywa wystarczająca wiedze o nowym miejscu, ale nierzadko proces ten bywa bardzo trudny i szokujący dla rodziców, którzy obserwują jak ich syn lub córka zachowuje się w naganny dla nich sposób.
Maluch w domu zna normy, jest świadom autorytetów, czuje się pewnie i swobodnie. Bardzo często wie, jakich rzeczy nie może robić, czego oczekują rodzice i jak wygląda rytm dnia. Dlatego też w domu zachowuje się naturalniej, chętniej wyraża swoje emocje, próbuje nowych rzeczy i stara się świadomie nie przekraczać postawionych granic.
W przedszkolu natomiast dopiero buduje swoją „pozycję”. Ponadto nie jest świadomy konsekwencji danych zachowań, zabiega o uwagę, poznaje autorytety, buduje przyjaźnie. To zupełnie nowe, nieugruntowane dla niego środowisko może być:
Dodatkowo w przedszkolu dzieci są częściej narażone na interakcje z rówieśnikami, co może prowadzić do większej niezależności, ale również do konfliktów i negocjacji.
Przyczyną zmiany zachowania może być m.in.:
Nierzadko przyczyn należy doszukiwać się w rodzinie. Jeśli w domu są sztywne, bardzo restrykcyjne zasady, to maluch naturalnie będzie się im sprzeciwiał w nowym miejscu. Efekt ten jest tym większy, jeśli nauczyciele nie są konsekwentni — wtedy mały człowiek czuje się nad wyraz swobodnie i chętniej robi rzeczy, których nie może robić w domu. Zmiana zachowania maluchów jest więc nijako naturalnym mechanizmem, uzależnionym od szeregu czynników, zachodzących w ich życiu.
Warto w tym miejscu wspomnieć o teorii społecznego uczenia się, która odgrywa niezwykle ważną rolę w procesie nauki i kształtowania postaw dziecięcy. Według niej jednym z mechanizmów nabywania zachowań jest uczenie się poprzez obserwację i naśladownictwo.[1] Dzieci mają bowiem bardzo wąski zakres doświadczeń, dlatego też w sposobie zachowania werbalnego i niewerbalnego mogą naśladować osoby z najbliższego otoczenia — w szczególności rodziców, ale także nauczycieli, rówieśników, bohaterów bajek[1]. Nierzadko więc ich zachowanie to wynik obserwacji, niewiedzy lub nieumiejętności filtrowania postaw poprawnych i niepoprawnych.
Dziecko poprzez kontakt z różnym środowiskiem poznaje odmienne zasady, mechanizmy społeczne, normy. Dowiaduje się w ten sposób, że każde środowisko nijako rządzi się swoimi prawami, do których nierzadko musi się dostosować. W ten sposób dowiaduje się, że w jego życiu pojawią się różne autorytety i zasady, a nasze zachowanie uzależnione jest od drugiego człowieka i przyjętych ról, a nie wyłącznie od obecności rodziców.
Dodatkowo różnorodne środowisko pomaga w nauce adaptacji do nowych sytuacji, co wzmacnia elastyczność emocjonalną i umysłową. Dzieci uczą się tolerancji i empatii, poznając różne perspektywy i style życia. Różnorodność ponadto wzbogaca doświadczenia edukacyjne, stymulując kreatywność i ciekawość świata.
Tak. Kontakt z różnymi normami społecznymi i różnymi ludźmi przede wszystkim rozwija pod tym kątem. Zachęcanie swoich dzieci do zabawy z rówieśnikami, ale także z osobami dorosłymi uczy współpracy, dzielenia się i rozwiązywania konfliktów. Przykładowo więc dziecko może rozwijać silniejsze więzi emocjonalne i budować ogólne poczucie bezpieczeństwa. Te różne doświadczenia są komplementarne i wspierają ogólny rozwój społeczny dziecka, ucząc je adaptacji do różnych środowisk — również tych zupełnie nowych.
Podstawą jest wzajemna komunikacja, zaufanie i zrozumienie dla tych odmiennych zachowań. Rodzice często, na wiadomość o agresji lub niepewności dziecka, reagują złością i wyparciem, twierdząc, że to „niemożliwe, aby jej dziecko zachowywało się w taki sposób„. Jednakże zamiast wzajemnego licytowania się, dużo lepiej jest wymienić się swoimi spostrzeżeniami albo metodami, dzięki którym pomoże się małemu człowiekowi. Ostatecznie bowiem rolą nauczyciela jest zbudować autorytet i stworzyć jasne zasady, a rolą rodzica jest pozostać spójnym i konsekwentnym w procesie wychowawczym.
Warto, w końcu na szali tej współpracy jest bezpieczeństwo i prawidłowy rozwój dziecka, które nierzadko potrzebuje pomocy i drogowskazu w nowych sytuacjach.
Bibliografia:
[1] Płaczkiewicz, B. (2016). Teoria społecznego uczenia się a wychowanie dziecka w wieku przedszkolnym. Społeczeństwo. Edukacja. Język, 4, 129-137.
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać