Nie ma na świecie potrawy, która potrafi swoim zapachem bardziej nęcić od aromatycznej woni świeżo upieczonych bułeczek. Zapach, docierający we wszystkie zakamarki, pomaga poczuć prawdziwie rodzinną atmosferę. A do tego chrupka skórka i ten smak… Nad walorami smakowymi domowego pieczywa można rozwodzić się godzinami. Jednak nie tylko smak determinuje przewagę własnoręcznie wykonanych bułeczek nad tymi kupionymi w pobliskim sklepie – kluczową rolę odgrywa tutaj negatywny wpływ kupnego pieczywa na zdrowie naszego organizmu.
Spis treści
ToggleOprócz zaoszczędzenia pieniędzy i czasu na dotarcie do sklepu – łatwe i szybkie bułeczki domowe są o wiele zdrowszym rozwiązaniem niż gotowe produkty.
Ogromnym plusem domowych bułeczek jest fakt, że wiemy, co się w nich znajduje. Dzięki temu mamy realny wpływ na zdrowie i dobre samopoczucie – zarówno własne, jak i całej naszej rodziny. W domowych bułeczkach możemy ograniczyć, a nawet wyeliminować sól. Gotowe produkty zawierają blisko 1,5 g soli na 100 g, co stanowi 25% dziennej dawki soli dla dorosłej osoby.
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co prócz podstawowych składników, znajduje się w sklepowym pieczywie? Gotowe bułki są naszpikowane emulgatorami i konserwantami, które w sztuczny sposób wydłużają datę przydatności do spożycia. Ponadto często stosuje się również środki, przyspieszające proces wypiekania pieczywa. Masz tą gwarancję, że jedynym dodatkiem w Twoich bułeczkach będzie to, o co zechcesz uzupełnić wypiek z własnej woli – proponujemy ziarna sezamu, dyni, siemienia lnianego i słonecznika lub suszone owoce. Wymienione dodatki wzbogacą Twoją dietę w błonnik pokarmowy, zdrowe tłuszcze i przeciwutleniacze.
Poza tym, nawet najbardziej zdrowo przedstawiane bułki sklepowe częstą zawierają mnóstwo tłuszczu – średnio jest to około 10 g tłuszczu na 100 g produktu. Owszem, tłuszcze są zdrowe – pod warunkiem, że mowa o tłuszczach nienasyconych, których na próżno można się doszukiwać w sklepowym pieczywie. Domowe bułki są znakomitą okazją do wyeliminowania tłuszczów nasyconych na rzecz nienasyconych – jak to mawiają: ,,Zło dobrem zwyciężaj”.
Istnieje wiele rodzajów pieczywa – każdy zapewne ma swojego faworyta. Jednym z najsmaczniejszych i najzdrowszych wyborów będą bułki orkiszowe. Jeżeli nie masz pod ręką żadnego babcinej receptury – polecamy Ci skorzystanie z poniższej propozycji. Bułki orkiszowe wykonane według tego przepisu będą puszyste i miękkie, z cudowną, lekko orzechową nutą.
W przepisie jest mieszanka mąki orkiszowej i pszennej – możesz użyć jedynie mąkę orkiszową. Miej jednak na uwadze, że takie bułki mogą stracić swoją formę – będą wydawać się płaskie.
Składniki:
Wykonanie:
Wsyp do miski obydwie mąki, drożdże i sól. Stopniowo dodawaj olej, miód i ciepłą wodę, cały czas mieszając, aż do połączenia się składników i uzyskania jednolitej konsystencji. Następnie wyłóż ciasto na posypaną mąką powierzchnię i zacznij delikatnie ugniatać – wykonuj czynność przez parę minut. Uwaga! Zbyt długie ugniatanie ciasta może sprawić, że stanie się ono zbyt lepkie. Odpowiednio ugniecione ciasto pozostanie miękkie, jednak nie będzie przyklejać się do dłoni. W razie potrzeby możesz dodać odrobinę mąki.
Wyciągnij dużą miskę i posmaruj ją lekko olejem. Następnie przełóż do niej ciasto. Umieść miskę w ciepłym, suchym miejscu. Świetnym rozwiązaniem będzie włożenie miski do lekko nagrzanego piekarnika – to znacznie skróci czas dojrzewania. Pozostaw ciasto na około godzinę – w tym czasie powinno podwoić objętość.
Wyrośnięte ciasto ponownie przekładamy na posypany mąką blat kuchenny lub inną, płaską nawierzchnię i energicznie naciskamy je palcami – taki zabieg pomoże pozbyć się bąbelków powietrza. Następnie podziel ciasto na 6 równych części.
Wyłóż blachę papierem do pieczenia. Posyp dłonie mąką i każdą z 6 części uformuj na kształt kulki. Ułóż kawałki na przygotowanej blasze w odstępach na 4 cm. Całość przykryj ścierką i pozostaw na 30 min. To dobry czas, aby nastawić piekarnik – rozgrzej go do 240℃.
Wstaw blachę z bułkami do piekarnika i piecz przez około 15 min. Gotowe bułki rozpoznasz po kolorze i konsystencji – będą rumiane i miękkie. Pozostaw do ostygnięcia.
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać