Pierwsze słowa dziecka to nierzadko jeden z najpiękniejszych momentów w życiu rodzica. Wypowiedziane „Mama”, „Tata” lub „Kocham Cię” rozgrzewa serca i otwiera nowy rozdział — otwartej rozmowy i komunikacji, która jest filarem budowanej więzi. Nic więc dziwnego, że jeśli ten moment nie nadchodzi, rodzice zaczynają się niepokoić. Kiedy faktycznie brak pierwszych słów to tzw. problem rozwojowy? W którym wieku dziecko zaczyna mówić i co zrobić, aby pomóc w tym swojemu maluszkowi?
Spis treści
ToggleRozwój mowy u niemowląt zaczyna się od pierwszych dźwięków i krzyków, które wydawane są… w momencie narodzin. Proces ten przebiega etapami i zależy od wielu czynników. Nie ma więc sztywno określonego wieku, który w sposób znaczący zwiastowałby pierwsze słowa. Ważne jednak jest, aby maluch od pierwszych dni swojego życia obcował z językiem i głosem swoich rodziców. Im szybciej zetknie się z pewnymi frazami, tym szybciej zacznie ich używać.
Logopedzi, pediatrzy i psycholodzy dzielą wiec proces nauki mowy na kilka etapów.
W dużym uproszczeniu uznaje się, że opóźniony rozwój mowy dziecka to wynik ogólnych opóźnień rozwojowych, związanych z np. niewystarczającą edukacją. Warto jednak podkreślić, że przyczyną takich problemów mogą być także problemy ze słuchem, zaburzenia neurologiczne, zaburzenia językowe, autyzm, niedostateczna stymulacja, problemy genetyczne oraz wszelkie czynniki środowiskowe (np.wielojęzyczność w domu). Nierzadko także kluczowa jest osobowość maluszka — niektóre dzieci z natury są mniej rozmowne i mniej otwarte, podczas gdy inne dzieci są pełne energii i wykazują się cechami ekstrawertycznymi.
Poważnymi powodami, przez które dziecko nie chce mówić, są także traumy lub oziębłość ze strony rodzica. Brak uwagi i rzadkie obcowanie z językiem to główne źródło problemów dzieci z rodzin trudnych i wymagających interwencji odpowiednich instytucji. Dlatego też tak ważne jest, aby nie lekceważyć wszelkich sygnałów, które daje dziecięcy organizm.
Wspomnieliśmy już, że każde dziecko zaczyna mówić w swoim własnym tempie. Nie należy więc stosować presji i sztywnych norm, które najczęściej są źródłem niepokoju i nieporozumień. Zamiast tego warto przeanalizować różnice indywidualne, tj.:
Specjaliści podkreślają, że różnice w tym obszarze są naturalne i wynikają z ogólnych różnic interpersonalnych. Jeśli jednak opiekun czuje się zaniepokojony — zawsze może skonsultować się z logopedą lub specjalistą ds. rozwoju dziecka.
Kluczowymi wskaźnikami jest oczywiście wiek malucha. To właśnie liczba lat powinna być odnośnikiem do zdolności, tj. łączenie słów we frazy i zdania, a także zdolności do nauki mówienia nowych wyrazów. Warto także oceniać ogólne postępy dla zarówno rozumienia mowy osób z zewnątrz, jak i dla zdolności prowadzenia coraz to dłuższych i bardziej złożonych konwersacji.
Rodzic w procesie tym nie powinien:
Gdy dziecko zacznie mówić — staraj się angażować go w rozmowę, pytaj, czytaj książeczki, twórz historyjki obrazkowe, poproś, aby opisywał, co widzi. Wspieraj okres swoistej mowy dziecięcej, okazując wsparcie i traktując malucha jako pełnoprawnego rozmówcę.
Moment, w którym dziecko mówi pierwsze słowo jest niezwykle emocjonalny i ważny dla każdego rodzica. Równie ważny jest moment, w którym proces ten się opóźnia. Może bowiem okazać się, że opóźnienie rozwoju mowy to wynik nieprawidłowości, które wymagają konsultacji specjalistycznej. Ważne, aby podjąć się takiej pomocy jak najszybciej, bowiem opóźnienia mogą wpłynąć na późniejsze trudności w komunikacji i wyrażaniu swoich potrzeb, mogą być źródłem frustracji i problemów behawioralnych, a także potencjalnych problemów relacyjnych oraz problemów związanych z nauką. Dlatego też tak ważna jest obserwacja, ale także zaangażowanie rodziców w proces edukacji — zarówno tej w przedszkolu, jak i nauki w domu.
Zwykle o opóźnionym rozwoju mowy mówimy wtedy, gdy dziecko nie osiąga typowych kamieni milowych. Kamienie te tworzy się w oparciu o wiek. Oznacza to więc, że jeśli maluch w wieku 2 lat nie używa pojedynczych słów — specjaliści mogą ocenić to, jako opóźniony rozwój dziecka. Warto jednak pamiętać, że wszelkie diagnozy stawione są na podstawie konkretnych metod diagnostycznych w gabinetach specjalistycznych. Wszelkie tego typu analizy nie są „wróżeniem z fusów”, a bazują na konkretnych metodologiach, kwestionariuszach i badaniach, które pozwolą zdiagnozować, a następnie wdrożyć metody wsparcia dla rodziców.
Bibliografia:
[1] Grochowalska, M. (2002). Gestykulacja i mowa: o niewerbalnym komunikowaniu się dzieci w wieku przedszkolnym. Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej, Kraków.
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać