Maluch od pierwszych dni swojego życia uczy się nowych rzeczy. Każdego dnia doświadcza, poznaje świat, zdobywa nowe kompetencje, które w przyszłości mają mu umożliwić życie w społeczeństwie. Jednym z najcenniejszych umiejętności jest zdolność empatyzowania z innymi ludźmi i zwierzętami. W jaki sposób rozwija się empatia u dziecka? Jaką rolę w nauce pełnią rodzice? Czym właściwie jest empatia poznawcza?
Spis treści
ToggleEmpatia — zdolność do odczuwania stanów psychicznych innych osób, a także umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia i spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość. W szerszej definicji to także świadomości konsekwencji popełnianych czynów, zrozumienie co może być przyczyną uczuć drugiej osoby, a także gotowość do poznania innej perspektywy i motywacji. Osoba z empatią emocjonalną rozumie nie tylko szereg własnych uczuć, ale także genezę powstawania uczuć innych istot.
Osoby empatyczne wiedzą, jak funkcjonować w środowisku społecznym, rozumieją zakazy prawne i moralne. Brak empatii jest więc ogromnym utrudnieniem — nierzadko definiowanym jako objaw zaburzeń osobowości. Psycholodzy wskazują, że najczyściej niedolne do empatii są osoby narcystyczne, egocentryczne, a nawet psychopatyczne.
Warto podkreślić, że na brak empatii wpływ mają nie tylko predyspozycje psychologiczne, ale także genetyczne.
Rozwój empatii dziecięcej jest stopniowy — tj. maluchy nabywają ją wraz z wiekiem. Pedagodzy i psycholodzy wskazują, że już 3-letnie dzieci wykazują zachowania empatyczne oraz potrafią nazywać uczucia swoje lub swoich bliskich.
Piaget — szwajcarski psycholog i biolog — twierdził, że do 7. roku życia dzieci pozostają egocentrykami. Wierzył on, że dzieci z natury są nieświadomie skoncentrowane na sobie. Zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób wymaga więc nauki — zarówno w domu, jak i w szkole.
Piaget wysnuł nawet teorię, że dziecko zyskuje pełną zdolność empatii dopiero w wieku 7-12 lat, kiedy to rozumie, w jaki sposób przyjąć cudzy punkt widzenia.
Dzieci uczą się przez naśladowanie i modelowanie. Rodzic więc sam powinien wykazywać się empatią wobec innych ludzi i zwierząt, pokazując tym samym, że wszystkie istoty mają uczucia. W rozwijaniu empatii pomaga rozmowa o stanach emocjonalnych, nazywanie uczuć (zarówno tych negatywnych, jak i pozytywnych), a także pokazywanie jak opiekować się zwierzętami.
Mózg dziecka uczy się empatii zarówno poprzez naśladowanie, jak i poprzez samoświadomość. Co to oznacza? Dziecko obserwuje świat i często nieświadomie koduje informacje w nim zawarte. Jeśli wiec zauważa, że ktoś opiekuje się nim ze zrozumieniem i czułością — uznaje to za coś ważnego. To z kolei wzbudza w nim ciekawość, przez którą maluch zadaje pytania. W ten sposób próbuje dowiedzieć się, co czują inne zwierzęta, dlaczego pewne zachowania są niedopuszczalne i dlaczego tak kluczowe jest, aby przepraszać. W dużej więc mierze empatia emocjonalna odbywa się za pomocą neuronów lustrzanych — tj. dziecko przebywające wśród empatycznych dorosłych, samo staje się empatyczne.
Dziecko, które nie otrzyma wsparcia, staje się wycofane, niepewne i nieufne. Zaczyna wątpić w swoją intuicję, co z kolei odbija się negatywnie na jego pewności siebie. Z wiekiem zaczyna mieć coraz większe problemy z identyfikowaniem emocji — staje się nadreaktywne albo niezdolne do odczuwania bardziej złożonych stanów.
Brak wsparcia to trudniejsze rozpoznawanie własnych uczuć, utrudnione komunikowanie swoich uczuć oraz większa skłonność do wybuchów agresji czy niekontrolowanego płaczu.
Wzorzec zachowań to pewnego rodzaju drogowskaz i zbiór wartości, którymi dziecko będzie kierować się zarówno podczas dorastania, jak i w życiu dorosłym. Te najważniejsze i najcenniejsze to, np.:
Psycholodzy i pedagodzy wskazują, że rodzice powinni:
Maluch zaczyna mówić o swoich emocjach (np. „Jest mi smutno„), odróżnia je, coraz chętniej o nich opowiada i je argumentuje. Przy tym wszystkim zwraca także uwagę na uczucia innych, z dbałością i troską traktuje zwierzęta, pyta rodziców co mogą czuć ptaki, mijane koty, owady. Z punktu widzenia psychologii — empatyczne dziecko chętniej słucha innych, rzadziej ocenia i lepiej rozumie własne emocje. Dzięki temu efektywniej nimi zarządza i lepiej komunikuje się z osobami dorosłymi.
Przedszkole uczy empatii poprzez m.in. wspólne zabawy i naukę nazywania emocji. Podczas zajęć, nauczyciel pokazuje jak opiekować się zwierzętami, uczy „trzech magicznych słów”, zachęca do uczestniczenia w akcjach charytatywnych.
Empatyczne dziecko lepiej radzi sobie w społeczeństwie. To dzięki tej umiejętności rozumie i wdraża normy, lepiej odnajduje się w grupie, łatwiej nawiązuje relacje. Umiejętność rozumienia stanów emocjonalnych sprawia, że zapobiega zachowaniom dysfunkcyjnym, a także wspiera zdolność nawiązywania prawidłowych relacji interpersonalnych.
Dziecko pozbawione empatii ma problemy komunikacyjne, dużo trudniej przychodzi mu rozumienie norm moralnych i społecznych. Ze względu na słabe zarządzanie i rozumienie emocji — dużo częściej wybucha płaczem i agresją, co prowadzi do wielu konfliktów i problemów wychowawczych.
Tak. Nauka empatii wymaga czasu, cierpliwości i zaangażowania rodzica. Dziecko, które wykazuje się postawą egoistyczną, wymaga wsparcia w zmianie zachowania. Im więcej rozmów i zajęć odbędzie, tym większa jest szansa, że zacznie dostrzegać emocje i coraz lepiej rozumieć przeżywane uczucia.
Wraz z empatią warto, aby dziecko posiadało umiejętność słuchania, koncentrowania na potrzebach drugiej osoby, a także aby wiedziało czym jest szacunek i akceptacja dla inności.
Dziecko, które wychowuje się w empatii, staje się człowiekiem świadomym, zdolnym do nazywania i rozróżniania swoich emocji. Dużo łatwiej buduje relacje interpersonalne, łatwiej przyswaja normy, jest otwarty na inność, odmienne zdania, chętniej bierze udział w dyskusjach i akcjach charytatywnych.
Bibliografia:
[1] Olek-Redlarska, Z. (2015). Rozumienie pojęć moralnych w wychowaniu moralnym dzieci młodszych. Empatia i motywacja do zachowań moralnych. Rocznik Teologii Katolickiej, 14(2), 113-124.
Wyprawka do przedszkola - o czym trzeba pamiętać